Strona internetowa www.kajto.pl wykorzystuje pliki cookies oraz inne technologie służące do automatycznego przechowywania danych w celu zapewnienia najwyższej jakości świadczonych usług. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa w urządzeniu końcowym. Zgoda wyrażona na korzystanie z tych technologii przez stronę internetową www.kajto.pl lub podmioty trzecie, w celach związanych ze świadczeniem usług drogą elektroniczną, może w każdym momencie zostać przez Państwa zmodyfikowana lub odwołana w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółów dotyczących naszej polityki cookies znajdziecie Państwo Polityce Prywatności. OK, zamknij

Zawodnicy Subaru Poland Rally Team opowiedzieli dzieciom o swojej pracy podczas rajdu. Szczególną zaś uwagę zwrócili na aspekt bezpieczeństwa podczas oglądania odcinków specjalnych.

– Spotkanie z dziećmi to naprawdę wspaniałe przeżycie – powiedział Kajetan Kajetanowicz. – To dla nas zupełnie nowa sytuacja, wymagająca nieco innego sposobu rozmowy niż w przypadku pracy z dorosłymi. Miło jest obserwować jak ci młodzi ludzie patrzą na nas z zainteresowaniem i zadają wiele pytań. Wyjaśniliśmy im, na czym polega nasza praca, pokazaliśmy kombinezony, kaski oraz zdjęcia i video ze zmagań na trasie. Największą niespodzianką była dla nich możliwość obejrzenia naszej rajdówki z bliska. Wtedy pojawiły się w ich oczach największe iskierki. Było to dla mnie naprawdę bardzo duże przeżycie, mam nadzieję, że dzieci oraz ich opiekunki będą równie miło wspominać nasze spotkanie.

– Dla dzieci było to bez wątpienia niezapomniane spotkanie – podsumowała wizytę zawodników Ewa Bachman, kierownik świetlicy. – Część spośród nich przygotowywała się do niego już dużo wcześniej, wyszukując i spisując na kartkach wszelkie dostępne informacje na temat naszych gości, a przede wszystkim ich samochodu – po to, by błysnąć wiedzą i znajomością tematu i pewnie z cichą nadzieją na to, że może uda im się dowiedzieć czegoś, o czym nie będą wiedzieli nasi goście. Wszyscy długo wspominać będą cudowny nastrój, jaki udało się stworzyć w czasie tego emocjonującego spotkania, a dzieciom naprawdę wiele dała świadomość, że tak wyjątkowi ludzie przyjechali tutaj specjalnie dla nich.

– Najśmieszniejszy był ten pan z miotłą – mówił o mechaniku Subaru 11-letni Kamil.

– Dotąd najbardziej lubiłam motory, ale od dziś już tylko rajdy samochodowe – dodała 14-letnia Ada.

[ssba]